Domowe wydatki, importowanie wyciągów
Budżet domowy w oparciu o statystyki i wykresy
Domowe domowy, podsumowanie oszczędności
Kategorie domowych wydatków i budżetu domowego
Budżet domowy w rozbiciu o kategorie i limity wydatków
Finanse osobiste budowane w oparciu o własny budżet domowy
Domowe finanse pokazane w oparciu o statystyki i wykresy
Uruchom Budżet Domowy


Przez długie lata uważaliśmy, że człowiek z natury jest racjonalny i w swoich działaniach w naturalny sposób dąży do najbardziej optymalnych rozwiązań. Dopiero niedawno, bo w 2002 roku Daniel Kahneman, psycholog z Princeton, dowiódł, że wcale nie zachowujemy się racjonalnie, ale emocjonalnie. W swoich planach dostrzegamy mały horyzont czasowy, nadmiernie ufamy naszej wiedzy, ulegając przy tym iluzji utrzymywania kontroli nad finansami, nie odróżniamy rezultatów zdarzeń losowych od zależnych od naszego działania i przy ocenie zdarzeń, których skutki są niepewne, nie odwołujemy się do żadnych teorii przez co nasze przewidywania znacznie różnią się od rzeczywistych wyników.

Ból straty 100 PLN jest większy niż radość ich zyskania – co powoduje szybkie zniechęcanie się do gospodarowania (inwestowania). Ponadto wykazujemy przesadny, nie oparty na rzeczywistości optymizm i jak dzieci personifikujemy zjawiska finansowe, np. formułując stwierdzenia „rynek dąży do …” albo „rynek nie zareagował na …”. Jednym słowem odwieczny mit o racjonalności ludzkiego umysłu prysł niczym bańka mydlana.

Wniosek jest prosty - nie posiadamy wrodzonych predyspozycji do skutecznego radzenia sobie z finansami - jak ktoś trafnie ujął nie jesteśmy cyfrowi. Ale to nie jedyna nasza ułomność. Nie umiemy przecież latać, dlatego wykorzystujemy do tego odpowiednie narzędzia – samoloty. Podobnie jest z możliwością oglądania bakterii za pomocą mikroskopu, określaniem kierunku północy za pomocą busoli, oświetlaniem drogi w nocy, nurkowaniem ze sprężonym powietrzem w butli i innym tego typu czynnościami. Nie jesteśmy w stanie ich wykonać bez odpowiednich aparatów lub narzędzi i dlatego korzystamy z nich i radzimy sobie doskonale.

Podobnie jest z finansami. Nie jesteśmy w stanie intuicyjnie ogarnąć złożoności zjawisk finansowych i ich rezultatów (Dla ilustracji, bez obliczeń, spróbujmy przewidzieć ile wydamy w 30. sklepie, jeśli w 1. zapłacimy jeden grosz, a w każdym następnym dwa razy więcej - odpowiedź jest na końcu artykułu). W tym przypadku narzędziem jest matematyka, kalkulator, a najlepiej komputer z odpowiednim narzędziem do obliczeń, analizowania i planowania. Dochodzimy do kluczowego problemu, przed którym stoi każdy właściciel gospodarstwa domowego, a mianowicie zarządzaniem finansami. Dwiema podstawowymi wielkościami, z jakimi mamy do czynienia są wpływy i wydatki, które trzeba bilansować na bieżąco i w przyszłych planach.

Najbardziej optymalnym narzędziem do tego jest budżet. Jeśli chcemy planować finanse w bezpieczny i skuteczny sposób, musimy je planować całościowo. Krótko mówiąc, w planach trzeba ująć wszystkie pozycje wpływów i wydatków, a nie tylko te najważniejsze, wybrane - inaczej może się okazać, że zrealizujemy wydatki, z których można zrezygnować, a zabraknie nam środków na tzw. wydatki sztywne (np. raty spłaty kredytu). Zrealizowanie tego na kartce, za pomocą ołówka i kalkulatora byłoby niezwykle uciążliwe, żmudne i obarczone błędami i dlatego należy przyjąć, że jest fizycznie niewykonalne.

Informacją podstawową, jaką otrzymujemy prowadząc budżet jest saldo budżetu, tj. nadwyżka – jeśli dochody są wyższe od wydatków, albo deficyt – jeśli jest odwrotnie. Informacja o tym, że saldo jest nadwyżką jest informacją dobrą i tym lepszą, im większa jest nadwyżka. Tak jest w sytuacji, kiedy plany budżetowe są realne, bo powstały w oparciu o realne wpływy. Z punktu widzenia roli w budżecie, nadwyżka jest kwotą, która w zasadzie nie jest potrzebna do realizacji budżetu i można ją wykorzystać dowolnie. Informacja o deficycie nie jest informacją dobrą, i jest tym mniej dobra, im większy jest ten deficyt.

Jeśli jest deficyt, należy go sfinansować lub dokonać korekty budżetu. Deficyt można sfinansować znajdując dodatkowe środki, natomiast korekta budżetu polega na zmianie planów budżetowych - głównie wydatków z budżetu. Najlepszym wyjściem z sytuacji deficytu jest oczywiście zwiększenie wpływów (np. dodatkowa praca, awans na lepiej płatne stanowisko lub podwyżka). Niestety w praktyce jest to zwykle sposób najmniej wykonalny. Jeśli więc nie jesteśmy w stanie zwiększyć dochodów pozostaje nam korekta budżetu w kierunku zmniejszenia wydatków.

Należy zaznaczyć, że budżet daje nam możliwość operowania tymi wielkościami na etapie planów. To bardzo cenna możliwość, bo daje nam kontrolę nad przyszłymi wynikami i możliwość skutecznego utrzymywania płynności finansowej, czyli zdolności spełniania bieżących zobowiązań finansowych. Utrata tej płynności to największe zagrożenie finansowe dla gospodarstwa domowego równoznaczne z upadłością, czyli bankructwem.

Jeśli chodzi o likwidację deficytu, to do dyspozycji mamy wiele sposobów, zależnych od jego wielkości. W przypadku wydatków związanych z zakupami możemy poszukać tańszych towarów, zmienić ich terminy realizacji na bardziej odległe, albo wręcz w ogóle zrezygnować z niektórych zaplanowanych wydatków. Możemy przykładowo kupić tańszy aparat fotograficzny, kupić go później, albo w ogóle zrezygnować z jego zakupu. Możemy też zmniejszyć wydatki bieżące, przykładowo ograniczając ilość rozmów telefonicznych, ilość wizyt w kinie czy teatrze, ilość zakupu używek, itd. Jednak w pierwszej kolejności możemy i powinniśmy zmienić nawyki dotyczące korzystania z mediów: energii elektrycznej, gazu i wody i zmienić strategię codziennych zakupów.

Jakiekolwiek podejmiemy działania, to ich wynikiem musi być likwidacja deficytu budżetowego - przynajmniej tego bieżącego. W innym przypadku świadomie akceptujemy sytuację, w której nie zrealizujemy wszystkich wydatków. Jeśli dodatkowo nasze działania nie są planowane, może się okazać, że po zrealizowaniu wydatków mniej ważnych, zabraknie nam środków na wydatki absolutnie konieczne – np. raty kredytu bankowego. Taka sytuacja jest bardzo niebezpieczna i absolutnie niedopuszczalna.

* Rozwiązanie zagadki: 1. wydamy ogólnie 10.737.418,23 zł, a rachunek w 30. sklepie wyniesie 5.368.709,12 zł)

blog comments powered by Disqus

Masz ciekawą propozycję?

tel.: (UK +44) (0) 7869 796 476

Piszą o programie:

Program Budżet Domowy jest rekomendowany przez Centrum Edukacji Obywatelskiej:

Budżet Domowy w Centrum Edukacji Obywatelskiej

Program Budżet Domowy w głównym wydaniu Wiadomości TVP, sobota 28 lutego 2009:

Budżet Domowy w Wiadomości TVP

Program Budżet Domowy w Zawsze po 18:00 TVP Szczecin, czwartek 16 października 2013:

Budżet Domowy w TVP Szczecin
Partnerzy: